Fundamenty c.d.
Jako że ekipa miała przyjść lada dzień (czyt. na początku sierpnia) śpieszyliśmy się z pracami, które musiały być zrobione. Nie zalewaliśmy płyty tylko zabraliśmy się za papowanie i przenoszenie pustaków. Oczywiście została też podciągnięta woda na działkę, bo bez niej ani rusz.
i nasza woda w wiatrołapie :)
wszystko przygotowane...Wituś nawet zrobił podjazdy co by się chłopakom dobrze taczkami jeździło...no i co? i czekamy dalej na naszą ekipę.... Kiedy już zabraliśmy się za szukanie kogoś nowego.......zadzwonili.......mają być koło czwartku.......tylko nie wiem czy ten czwartek to w październiku czy w marcu.....
a materiały czakają